System reklamy Test

Magdalena Nałęcz

(...) Nie bez znaczenia dla tego malarstwa jest miejsce, w którym ono powstaje.
W jej przypadku jest to niewielka pracownia na poddaszu będąca ciasną  przestrzenią twórczej egzystencji jednocześnie swoistym piętnem odciskającym się w atmosferze jej płócien. (...) Można by to ująć w ten sposób, że artystka maluje swoją pracownię, czyli przedmioty, które chwilowo porzucone czy zapomniane, wracają z powrotem obok pamiątek ewokujących wspomnienia. (...) Również półotwarta, pusta szuflada pracownianego stołu jako opróżniona z zawartości przestrzeń staje się symboliczna w podobnym sensie. Wszystko to przefiltrowane przez formę, barwę i nastrój sugeruje emocjonalny stosunek do przedmiotu a nawet porę dnia, którą zdaje się być na ogół wieczór. Co się zaś tyczy wspomnianej legendarnej złożoności tematyki martwej natury w jej malarstwie to zgodnie z jego estetycznym przekazem należy się w tym miejscu odwołać do historii sztuki. Artystka uchwytuje, bowiem trzy wielkie a zarazem spektakularne tradycje tej tematyki w malarstwie europejskim. Czyni to albo bezpośrednio poprzez trawestowany cytat albo poprzez sposób widzenia. Można, zatem odnaleźć w jej obrazach odniesienia do klasycznej siedemnastowiecznej martwej natury holenderskiej. I tu zdaje się ją pociągać - zgodnie zresztą z duchem tych dawnych przedstawień - studium szczegółu jak i zdobniczość przedmiotu. Są także w jej płótnach cytaty z postimpresjonistów (...), motywy muzyczne zaczerpnięte od kubistów. Jeśli chodzi o dwie ostatnie wymienione tradycje to manifestują się one odpowiednio w studyjnym podejściu do koloru oraz w geometrii kompozycji. Swoista legendarność tych odniesień wyraża się naszym zdaniem poprzez spontaniczność i fascynację tematem, w którym już tak wiele powstało dzieł, a który nadal stanowi nieśmiertelne źródło inspiracji dla artystów malarzy.

                                                                                                                                           Antoni Szoska
                                                                                                                                          Kraków,  2000 r.